Aby doszło do procesu próchniczego musi nałożyć się na siebie szereg czynników, z których 4 najważniejsze to :
- obecność bakterii,
- obecność cukrów,
- czas / częstotliwość,
- podatność tkanek,
Jama ustna jest świetnym miejscem do rozwoju bakterii, jest ciepło wilgotno, pożywienia też nie brakuje. Nieprawidłowo zbudowane łuki zębowe czy tzw. "krzywe zęby" są dodatkowymi czynnikami obiciążającymi . Ogromną rolę w rozwoju schorzenia bierze udział płytka nazębna, która jest "oazą" dla kolonii bakteryjnych. Wyrózniamy kolejne stadia rozwoju płytki nazębnej:
1. Błonka pierwotna (pellicle) -cienka przeźroczysta warstwa powstaje już po kilku
minutach po umyciu zębów . W jej skład wchodzą głównie związki chemiczne
pochodzące ze śliny (białka,lipidy,mukopolisacharydy).
2. Płytka nazębna (bakteryjna)- miękki nalot,ściśle przylegający do zęba(nie da się go
usunąć płukaniem). 80% płytki stanowią bakterie zasiedlające jamę ustną, reszta to
organiczne matrix (pochodzenia ślinowego i bakteryjnego
glukan), w którym jak w cieście rodzynki, zanurzone są bakterie.
W wyniku mineralizacji płytka przekształca się w :
3. Kamień nazębny- powstaje po około 3 dniach.
Drobnoustroje do swoich procesów życiowych wykorzystują cukry, rozkładając je do kwasów powodując przez obniżenie pH, demineralizację (rozpuszczenie) szkliwa. Jako pierwsze na powierzchni zębów pojawiają się gram+, beztlenowe bakterie z grupy Streptococcus mutans, ich zadaniem jest obniżenia pH do pH krytycznego szkliwa (5,5 - 5) pod wpływem tego bodźca następuje osłabienie struktury szkliwa i odsłonięcie organicznych składników. Enzymy trawienne bakterii szybko sobie z nimi radzą, tworząc ubytek próchniczy. W rozległych ubytkach pojawiają się bakterie lubiące kwaśne środowisko- Lactobacillus m.in. Lactobacillus acidophilus .
Do rozwoju bakterie potrzebują węglowodanów, które są dala nich źródłem energii lub przekształcone składowane są zarówno wewnątrz (glikogen) jak i na zewnątrz komórki (dekstran i fruktan) . Drobnoustroje na drodze przemian katabolicznych przekształcają cukry w kwasy a te, jak już wiemy obniżają pH śodowiska. Redukując ilość słodyczy, i napojów o dużej zawartości cukrów możemy w znaczącym stopniu spowodować spadek zachorowalności na próchnicę.
Kolejnym czynnikiem jest czas a raczej częstotliwość z jaką zajadamy się słodyczami. Lepiej zjeść całą tabliczkę czekolady na raz niż zjadać po 2 kostki co godzinę. Dobrze jest też nie podjadać miedzy posiłkami.
Ostatnim czynnikiem biorącym udział w powstawaniu próchnicy jest podatność tkanek zęba na odwapnienie. Szkliwo jest najtwardszą tkanką organizmu, zbudowaną głównie z hydroksyapatytów.
ryc.1 Schemat kryształu hydroksyapatytu. |
Strefa I to strefa uwodniona przez którą następuje wymiana jonów między środowiskiem a
hydroksyapatytem.
Strefa II to warstwa, w której gromadzą się wymieniane z otoczeniem jony.
Strrefa III Hydroksyapatyt, część grup OH- zastąpionych F- ----> fluoroapatyt( bardziej
odporny na demineralizację).
Są to tylko, niektóre z czynników wpływających na rozwój próchnicy jest ich o wiele wiele więcej. Nasz organizm posiada oczywiści mechanizmy obronne, jak choćby nawet ślina, która neutralizuje (bufor węglanowy) działanie kwasów, ale nawet ona przy złej higienie i dużej zawartości cukrów w diecie nie uratuje nas przed rozwojem próchnicy.
Kamień nazębny jest bardzo popularny i nie jest aż tak grożny. Usuwa się go po prostu mechanicznie i to wystarcza, nie wiele w sumie można na to zaradzić jak ktoś ma tendencje do powstawania kamienia.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńOczywiście próchnica to choroba zębów, którą trzeba leczyć i myślę, że nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Najpierw zęby leczymy, a później dopiero dbamy o ich wygląd. Po leczeniu możecie pomyśleć np. o wybielaniu zębów, ale nie dla każdego jest ono odpowiednie. Zwróćcie w tym temacie na usługi https://www.dentystagdynia.pl/oferta/wybielanie-zebow/ . Oni zajmują się wybielaniem zębów nowoczesnymi metodami. Myślę, że warto zerknąć co i jak, aby zadbać o swój piękny uśmiech.
OdpowiedzUsuń